Piotr Koj

Blog

Bodnaryzmu ciąg dalszy

21 kwietnia 2024
Możliwość komentowania Bodnaryzmu ciąg dalszy została wyłączona

Żaden rząd w historii III RP nie przygotował tak daleko idącego uderzenia w sferę wolności słowa, jak obecny. Chodzi o to, by nałożyć cenzurę na tych, którym nie w smak forsowanie skrajnej lewicowej ideologii.

W „Roku 1984” George Orwell wskazał, że dla każdego systemu autorytarnego czy totalitarnego najcenniejszy jest taki system cenzury, który działa sam. Nie trzeba go pilnować ani nawet wspierać instytucją. Dobrze, jeśli obywatele cenzurują się nawzajem poprzez donosicielstwo, a już najlepiej, gdy cenzurują się sami – czyli gdy mamy do czynienia ze zjawiskiem autocenzury. W demokracjach – często już tylko pozornych – bywa ono nazywane efektem mrożącym.

Taki system autocenzury tworzy się poprzez odpowiednie nastraszenie obywateli. Tak żeby się bali wykroczyć poza magmowo i niewyraźnie zakreślone granice. Aby takie poczucie strachu wytworzyć, nie potrzeba wcale masy surowych wyroków. Wystarczy kilka – dla przykładu. Adam Bodnar świetnie to wie, proponując zmiany w czterech artykułach Kodeksu karnego. Efekt mrożący i tak zostanie wywołany.

Paradoks propozycji „uśmiechniętego rządu” polega na tym, że koalicja Donalda Tuska przychodziła do władzy z opowieścią o tym, iż oto nadchodzi wyzwolenie z PiS-owskiej opresji, a partia Jarosława Kaczyńskiego na każdym kroku odbierała ludziom wolność.

https://dorzeczy.pl/opinie/577257/adam-bodnar-chce-karac-za-wolnosc-slowa-czy-bedziemy-bac-sie-mowic.html

zobacz archiwum wiadomości »

Dodawanie odpowiedzi wyłączone.