Najwierniejsi z wiernych wrzucają przekaz partyjny, jednak jak widzę, temat jest tak gorący kartofel, że wielu woli pomilczeć. Bo cóż tu powiedzieć…
Mało jest naiwnych, którzy uważają, że media publiczne mogą nie paść łupem polityków. W III RP zwycięzca konsumował co mógł, w tym media. Jednak po raz pierwszy dzieje się to wbrew prawu i w tak bandycki sposób. Pułkownik Sienkiewicz nie liczy się z nikim i z niczym. Starają się wymazać ostatnie osiem lat.
O skali barbarzystwa niech zaświadczy na przykład informacja, że wśród tysięcy materiałów, które zniknęły z zasobów TVP wykasowano między innymi wszystkie rozmowy z cyklu “Cywilizacja plus” – o historii, kulturze, cywilizacji, które realizowali Tomasz Łysiak wraz z Krzysztof Rak. Zostały usunięte z serwisu VOD TVP3 Warszawa. Najwyraźniej rozmowy o K.K. Baczyńskim, zniszczeniach Warszawy w 1939 r., polskich kryptologach, Józefie Becku, czy Bitwie Warszawskiej są z zasady nie do przyjęcia. Podobne pytanie zadał Tadeusz Deszkiewicz: czy ktoś może mi wytłumaczyć komu przeszkadzały na VOD TVP moje rozmowy z najwybitniejszymi przedstawicielami polskiej kultury?
Przypomnę w tym miejscu, że usuwanie publikacji po ich opublikowaniu nazywa się cenzurą represyjną. Przykład – usuwanie z bibliotek i palenie książek przez niemieckich nazistów w latach 30 ubiegłego stulecia.
Ciekawy jest nowy wątek.
19.12. Uchwała przyjęta o 22.13. W 107 minut do północy: Sienkiewicz jedzie do resortu, prowadzi po kolei Walne (TVP, PAP, PR); po kolei trzy Rady. Powstaje 5 aktów notarialnych. Weryfikacja, odczyt, itp. Dojazd na Puławską 2. Niewykonalne! Poświadczono nieprawdę?!”
Powoli informacja o sytuacji w mediach publicznych w Polsce przebija się w świat. Peter Doran z Foundation for Defense of Democracies, która uważana jest za „Izraelski lobbying w USA” pisze na łamach New York Post, że to co koalicja 13 grudnia zrobiła z TVP, Polskim Radiem i PAP jeszcze świat nie widział. The American Spectator pisze o nowym lewicowym rządzie w Polsce, który próbuje siłą wprowadzać demokrację, dokonał zamachu na media publiczne, a niemieckie media temu przyklaskują.
Kończę zapożyczeniem z Wiktora na TT:
RMF – co nowego panie premierze?
TVN – ładny garnitur
Tok FM – jak tam zdrówko?
ZET – paskudna pogoda
TVP – uśmiechajmy się do siebie.
I o takie media im chodziło, żeby nie zadawać trudnych pytań.