Każdego dnia cieszę się, że jestem sędzią w stanie spoczynku. A całkiem poważnie: mój niepokój budzi to, że pojawiające się zapowiedzi wprowadzają coraz większy chaos i niepewność wśród obywateli – w tym wykonujących zawód sędziego. Jakakolwiek wiara w wymiar sprawiedliwości niedługo stanie się odległym wspomnieniem. W mojej ocenie propozycje rządu są niemożliwe do przyjęcia na gruncie obowiązującej konstytucji. Poza tym zwracam uwagę, iż nie ma żadnego projektu ustawy, a tylko zbiór haseł oraz ciągłe zapowiedzi. I teraz obecnie rządzący planują uchwalić nowe prawo reformujące KRS i sądy dopiero w sierpniu przyszłego roku, już po wyborach prezydenckich. Chwila, moment. Przecież nie wiemy, kto w nich wystartuje i zdobędzie największą liczbę głosów. Może się okazać, że głową państwa zostanie polityk nieakceptujący reformy w wydaniu ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. I co wtedy? A nawet gdyby w Pałacu Prezydenckim zadomowił się ktoś wyczekiwany przez obecną koalicję, to głowa państwa posiada własne uprawnienia na etapie stanowienia prawa. Czy wobec tego już przesądzone jest to, że prezydent bezrefleksyjnie podpisze ustawy bez sięgania do własnych kompetencji – prawa weta lub odesłania ustawy do Trybunału Konstytucyjnego?
Zatem już dziś padające zapowiedzi przekładają się niekorzystnie dla wszystkich obywateli. Mało tego – nikt nie da gwarancji, że forsowane zmiany w sądownictwie będą trwałe i pozwolą stabilnie funkcjonować na dłużej społeczeństwu w jasno określonych ramach prawnych, które mają ogromne znaczenie. Nie mam za to wątpliwości, że zmiany w wymiarze sprawiedliwości są potrzebne: przemyślane, respektujące obowiązujące prawo, mające na względzie przede wszystkim sytuację obywatela, a nie tylko ogromne podziały w środowisku prawniczym. Mogę tylko wyrazić nadzieję, że w pewnym momencie nastąpi przesilenie w emocjach – tak, aby wreszcie doszło do porozumienia wokół propozycji reformy, bez udziału polityków i mediów.
Barbara Piwnik, sędzia w stanie spoczynku.
Całość rozmowy dostępna na https://niezalezna.pl/polska/sedzia-piwnik-dla-gazety-polskiej-kazdego-dnia-ciesze-sie-ze-jestem-sedzia-w-stanie-spoczynku/527320