Byłem już na granicy życia i śmierci ważyło się czy przeżyję. Na bieżąco byłem monitorowany. I czym gorzej się czułem, tym więcej było różnych działań, które mnie niszczyły. Bo to jest jeden z celów tego typu ataku. Nie jestem jedyną osobą, która tak tego doświadcza. Trzeba najlepiej kogoś takiego wykończyć. Wykończyć zdrowotnie, być może psychicznie. Akurat ja jestem twardym zawodnikiem. Jak umrę, to jestem już z tym pogodzony. Dlatego nie mam nic do stracenia – mówi w rozmowie ze Sławomirem Jastrzębowskim ksiądz Jacek Stryczek, twórca Szlachetnej Paczki, który odniósł się do zarzutów o mobbing oraz opowiedział o nawróceniu.
Zasada jest taka: im jesteś szlachetniejszy tym łatwiejszym jesteś celem dla zła…
https://www.salon24.pl/newsroom/1318133,ksiadz-jacek-stryczek-jak-umre-nie-mam-nic-do-stracenia