Grudzień 2016, Polska. Tłum szturmuje Sejm, atakuje samochody wyjeżdżających polityków. Opozycja blokuje mównicę i nakręca protesty – triumf demokracji.
Styczeń 2021, USA. Tłum szturmuje Senat, zajmuje mównicę o blokuje obrady. Nakręca ich ustępujący prezydent – upadek demokracji.
Demolowanie centrów miast nie było zamachem na demokrację, a wtargnięcie do Kapitolu jest?
A może trzeba było w zarodku anarchię poskramiać. Bo radykałowie po obu stronach napędzają się, a łagodne traktowanie jednych rozzuchwala i ich i tych drugich.