Można sobie wyobrazić wiele alternatywnych wersji ciągu dalszego sporu ustrojowego, którego powagę na światło dzienne wystawia dziś sprawa ministrów Kamińskiego i Wąsika. Właściwie każdy z tych scenariuszy kończy się tak samo. Całkowitą wzajemną delegitymizacją stron plemiennego boju. Polskim bizonem na Wiejskiej. Podwójną, alternatywną rzeczywistością – prawną, medialną, społeczną. Państwem równoległym. Duopolską. By temu zapobiec potrzebujemy czegoś więcej niż „okrągłego stołu”. Mówiąc obrazowo – potrzebujemy ustrojowego konklawe.
Zachęcam do lektury…