90 lat – szmat czasu, tysiące osób, tysiące wspomnień, tysiące przeżyć. ONI i MY, a po latach razem, w tym samym budynku – nauczyciele i ich uczniowie. Najstarszy obecny na jubileuszu rocznik maturalny to 1948. Byli też tacy co świętowali „przy okazji” 66 lat po maturze, a i 50…
Łączą nas dobre wspomnienia, duma i radość z bycia Smoleniakiem lub też jak to kiedyś mówili z bycia tym od Huka, a teraz od Łozy. Pomimo upływu lat, każde spotkanie to ta sama radość, nieco zmącona informacjami o kolejnych osobach, które mogą już na nas patrzeć tylko z góry…
Moja humana (klasa humanistyczna), rok ukończenia 1981, pojawiła się tym razem w liczbie 5, adekwatnej do ocen które uzyskiwaliśmy na lekcjach języka francuskiego. Było miło zarówno w szkole, jak i na kameralnym spotkaniu, wspólnym z mat-fizem.
Żartowaliśmy, że mamy szansę doczekać Zjazdu na 100 lecie naszej budy. Mam taką nadzieję i tego nam wszystkim życzę!