Można rzec, że przez ostatnie trzy tygodnie panowało zawieszenie broni. Dzięki temu kilka spraw udało się przeprowadzić bez wchodzenie do polskiego piekiełka. Niestety mam wrażenie, że wyniki sondaży spowodowały zmianę tej sytuacji. No i się zaczęło… A to zdecydowanie nie czas na kontynuowanie “wojny polsko-polskiej” (nawias użyłem z wiadomych przyczyn). Liczę na opamiętanie części opozycji, a i dalszy spokój (opanowanie) rządzących.
Przekazy emitowane przez aparat rosyjskiej propagandy coraz bardziej bezpośrednio kreują Polskę na stronę «prowokującą» Rosję do ataku. Polska kreowana jest również na podmiot militaryzujący tereny znajdujące się przy obw. kaliningradzkim. Ma stanowić bezpośrednie zagrożenie dla „bezpieczeństwa Rosji” i „pokoju w regionie”. Przekazy, które odnosiły się do Ukrainy, zaczynają być używane w stosunku do Polski.
Warto wspomnieć, że opozycja podejmowała już próby destabilizacji m.in. atakując Kościół za rzekomy brak pomocy uchodźcom. Przy tej okazji warto wspomnieć, że Caritas zebrała 83 mln zł na pomoc dla Ukrainy! Dzięki tym środkom wspiera zespoły Caritas, działające na terenach objętych wojną, wysyła transporty humanitarne do Ukrainy, a także pomaga ukraińskim uchodźcom w Polsce.
Pisałem już o tematach ważnych dla Unii Europejskiej w obliczu agresji Rosji, to dzisiaj o organizacji, która też dawno zeszła na manowce, a przede wszystkim nie ma narzędzi do obrony pokoju na świecie. Mam na myśli ONZ. Jej sekretarz generalny powiedział właśnie w kontekście restrykcji gospodarczych wobec Rosji: Wysokie ceny gazu dla dobra planety. Kraje muszą przyspieszyć wycofywanie się z węgla.
Ważne, że Polska nie zwalnia tempa ofensywy dyplomatycznej. Wielkie uznanie dla Prezydenta, Premiera i Ministra Spraw Zagranicznych. A tak a propos – Biały Dom: będziemy omawiać propozycję Polski w sprawie misji pokojowej na Ukrainie…