Zapewne wiele osób nie zna Franciszka Blachnickiego, księdza katolickiego, założyciela i duchowego ojca Ruchu Światło-Życie czyli OAZY. Zachęcam do zapoznania się z postacią nietuzinkowego kapłana i walki jaką z nim prowadził aparat bezpieczeństwa PRL.
Franciszek Blachnicki urodził się 24 marca 1921 r. w Rybniku. Jako żołnierz WP walczył z Niemcami we wrześniu 1939 r. Trafił do obozu koncentracyjnego Auschwitz. W marcu 1942 r. skazany na karę śmierci za działalność konspiracyjną przeciw hitlerowskiej Rzeszy. Oczekując na wykonanie kary, 17 czerwca 1942 r. przeżył nieoczekiwane nawrócenie. Ostatecznie został ułaskawiony i skazany na więzienie. Do kwietnia 1945 r. przebywał w obozach i więzieniach w Raciborzu, Rawiczu, Boergermoor, Zwickau i Lengenfeld (KL Floessenburg).
Po wojnie wstąpił do Śląskiego Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie. Święcenia przyjął w 1950 r. Był założycielem i duchowym ojcem Ruchu Światło-Życie – jednego z ruchów odnowy Kościoła według nauczania Soboru Watykańskiego II, działającego dziś w ponad 30 krajach – oraz wspólnoty życia konsekrowanego Instytutu Niepokalanej Matki Kościoła. Inicjator Krucjaty Wstrzemięźliwości, założyciel Krucjaty Wyzwolenia Człowieka, Chrześcijańskiej Służby Wyzwolenia Narodów oraz Międzynarodowego Centrum Ewangelizacji Światło-Życie, gdzie osiadł w 1982 r. w ośrodku polskim Marianum w niemieckim Carlsbergu. Zmarł 27 lutego 1987 r.
Do sprawy śmierci kapłana powrócono w marcu 2005 r. Pierwsze dochodzenie Pionu Śledczego IPN w tej sprawie umorzono w lipcu 2006 r. z uwagi na brak przesłanek dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa. Pod koniec kwietnia 2020 r. katowicki oddział IPN podjął decyzję o ponownym wszczęciu postępowania dotyczącego śmierci duchownego.
14 marca br. minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro poinformował, że prowadzone śledztwo wykazało, że ks. Blachnicki został otruty.
https://www.gosc.pl/doc/8131619.Grajewski-Tuz-przed-smiercia-ks-Blachnicki-mial-pewnosc-ze