Ukraińcy odmówili przyjęcia czołgów, które otrzymali w 2023 roku w ramach działań Niemiec, Danii i Holandii. Żadna z 20 przekazanych w pierwszej transzy maszyn nie była gotowa do walki na froncie. W kolejnych miesiącach kraje rozpoczęły prace nad naprawą czołgów. Do stycznia 2024 do Ukrainy trafić miało ich 28. – To oczywiście wstyd – komentował komplikacje duński ekspert.
I takiego sojusznika w przypadku wojny z Rosją, szykuje nam Tusk. Tarcza antyrakietowa z Niemcami będzie podobnym niewypałem, co uszkodzone czołgi dla Ukrainy. Wywalczmy sobie 9 czerwca bezpieczeństwo Polski, odrzucając rosyjsko-niemicką politykę PO.