Jak już pisałem, bojkot Zgromadzenia Narodowego uważam za zachowanie skrajnie antypaństwowe i infantylne. Równie negatywnie oceniam próby zamieniania parlamentu w cyrk. Otóż posłanki Lewicy w geście solidarności z osobami nieheteronormatywnymi, właśnie dzisiaj pojawiły się w Sejmie w tęczowych maseczkach i z flagą LGBT, zaś osoba sprawująca mandat posłanki z ramienia KO wymachiwała szalikiem. Oczywiście przed zaprzysiężeniem panie na tęczowo ubrane, sfotografowały się także z kolorową flagą przed wejściem do Sejmu i zanim weszły do środka puściły fotkę do internetu. Przecież tu chodzi o PR. Dla odmiany posłowie Konfederacji, postanowili przyjść na zaprzysiężenie bez maseczek. I tak zamienia nam się parlament w nieustanną szopkę, gdzie ważniejszy jest strój i rekwizyt, od działania dla dobra państwa polskiego. To niszcznie polskiego parlamentaryzmu i brak szacunku dla polskiej demokracji. A tak na marginesie dla ludzi kulturalnych są miejsca i są wydarzenia, na których bez względu na orientację polityczną, światopoglądową i seksualną, powinna obowiązywać powaga.
Na koniec przypomnę – nie jest ważne, że Andrzej Duda jest moim, Twoim, Pana, Pani, Państwa Prezydentem. Istota rzeczy to to, że jest Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej.
PS
A pan Prezydent, z małżonką, wracając z Sejmu do Pałacu, po drodze, naturalnie i bez tłumów, złożył wieniec, od pary prezydenckiej, na cokole Chrystusa Króla przed kościołem w ciągu krakowskiego traktu.
Z potrzeby serca.
Po prostu.