Podsumowując piękną listopadową środę.:
– podatek dla Orlenu kasujący 90% zysków firmy, całkowicie blokujący inwestycje i rozwój spółki, pewnie przygotowanie pod rozbicie. Baltic Power inne projekty wiatrowe na Bałtyku pewnie do kosza,
– przesunięcie jednym przepisem wejścia w życie ustawy o planowaniu przestrzennym o 2 lata . – wiatraki 300 m od domów (w DE jest 1 km więc u nas może być bliżej..) i w parkach krajobrazowych,
– możliwość wywłaszczenia pod PRYWATNE inwestycje wiatrowe,
– jedna poselska ustawa wprowadzi zmiany w 15 innych ustawach,
– inwestorzy z USA w atom odrzucają warunki Tuska tj, że mają wyłożyć 30% kasy, o której wcześniej nie było mowy (zobaczymy atom jak świnia niebo…). Już można ogłosić, jak przy tarczy, że to oni “zrezygnowali”…
– w bonusie rozwalenie komisji ds badania ruskich wpływów.
Pełnomocnikiem miedzianowłosego premiera na przesłuchaniu ws umowy z FSB Romek Giertych, jeden z dwójki Polaków na liście Dugina, wprost nazwany przez Kulczyka ruskim agentem .

I cała ta legislacyjna sraczka w ustawie o “mrożeniu cen energii” po to by PAD miał problemy z wetem. A w Siemensie strzelają korki od szampanów, zamiast polskich wiatrówek i atomu koledzy Koboski postawią Ci niemiecki wiatrak pod domem (albo w miejscu domu…).

Ale głowy do góry, mamy przecież fajnoMarszałka