Chwilę później z tymi osobami spotkała się Małgorzata Kidawa-Błońska. Kandydatka KO na prezydenta została przez nie powitana z głośnym aplauzem.
Do skandalicznej sytuacji w Pucku odniosła się na Twitterze była premier Beata Szydło.
“Marszałek @M_K_Blonska musi odpowiedzieć na pytanie czy wspieranie takich zachowań jak hejt na głowę państwa, prezydenta @AndrzejDuda podczas uroczystości państwowych w Pucku i Wejherowie jest sposobem na jej kampanię wyborczą?” – napisała była szefowa polskiego rządu.
To opis sytuacji, która miała miejsce w dniu dzisiejszym w Pucku. Bez wątpienia sytuacji karygodnej i nie ma dla niej żadnych usprawiedliwień. Nie mam złudzeń, że to nie ostatni raz miała miejsce tego typu sytuacja. Zaostrzenie wojny polsko-polskiej, jest na rękę zwłaszcza totalnej opozycji, a i bez wątpienia dla części obozu rządzącego. Tylko że to droga do nikąd!! Czy starczy rozumu? Nie, to od lat towar deficytowy w większości środowisk politycznych nie tylko w Polsce…
Żeby nie było wątpliwości oburzały mnie gwizdy, czy zakłócanie innych uroczystościach państwowych, na przykład rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.
Prezydent RP…najwyższy urząd… Brak poszanowania Urzędu Prezydenta, o który się Pani Kidawa-Błońska ubiega. Nie jestem w stanie zrozumieć tych ludzi, ich skrajne postawy, ale kandydatki tym bardziej
Takim zachowaniem marszałek Kidawa-Błońska się dookreśliła, podobnie jak kandydat Hołownia swoim filmikiem. Czy jestem w tej ocenie osamotniony? Na szczęście nie…