W Lublinie podpalono drzwi kościoła. Oczywiście każdy ma świadomość, że pożar mógł objąć całą świątynie. Na Śnieżce zdewastowano kaplicę. W parafii świętego Augustyna zniszczono drzwi, podobnie w kościele Zmartwychwstania Pańskiego na Wildze w Poznaniu. W Częstochowie urąbano figurze Matki Bożej ręce, a w Warszawie zniszczenia dotyczyły tablicy pamiątkowej i fasady kościoła świętej Barbary.
Kiedy w Synagodze w Gdańsku sprawca kamieniem wybił szybę, nastąpiło zgodne potępienie tego aktu wandalizmu. W Lublinie podpalono kościół św. Krzyża, ponadto w samym lutym miało miejsce kilka innych przypadków ataków na miejsca kultu religijnego katolików – w mediach cisza. Skrajny akt chrystianofobii nie godny uwagi?
Nie wolno nam milczeć, dzisiaj kościół, jutro…???