Przetargi na remonty budynków przy ul. Powstańców Warszawskich 12 i Sądowej 1-2 nie zostały rozstrzygnięte. Miasto będzie próbowało ponownie wyłonić wykonawcę prac.
W ciągu ostatnich lat stawki na rynku budowlanym wzrosły o kilkadziesiąt procent. W rezultacie wiele kosztorysów inwestorskich jest niedoszacowana, ponieważ były tworzone przed okresem wzrostów. Co gorsza zamówień na rynku jest tak dużo, że firmy nie muszą się starać o ich pozyskanie i w wielu przypadkach nie udaje się znaleźć wykonawcy.
Dokładnie taką sytuację mamy w Bytomiu. Miasto planowało przeprowadzić remonty budynków użytkowanych przez Młodzieżowy Dom Kultury nr 1 oraz Prokuraturę Rejonową, ale oba przetargi zakończyły się niepowodzeniem.
O tym, jak bardzo wzrosły ceny świadczy postępowanie dotyczące siedziby MDK nr 1. Do przetargu zgłoszono tylko jedną ofertę przygotowaną przez konsorcjum firm Konior z Katowic i DES z Krakowa. Gmina Bytom zamierzała przeznaczyć na tę inwestycję niecałe 5 mln zł. Tymczasem jedyna oferta opiewa na kwotę… 12,7 mln zł! Tyle bytomski.pl.
Tyle i aż tyle. Informacja ta jest dowodem na jak ostrym zakręcie jest rewitalizacja Bytomia. A szkoda, bo to że dojdzie do takiej sytuacji, było wiadome od lat. Ale ówczesny włodarz Bytomia, wiedział jak zawsze lepiej! Nie zazdroszczę prezydentowi Wołoszowi. W pierwszym roku urzędowaniu przyjdzie mu się zmierzyć z mega problemami, które skumulowały się po latach nieodpowiedzialnego “zarządzania” miastem. Oby jak najwięcej z nich udało się rozwiązać, choć patrząc na skalę zjawiska, trzeba szybko przygotować listę priorytetów, bo nie ma szans na 100% skuteczność.