Piotr Koj

Blog

Otwartość Platformy

17 sierpnia 2023
Możliwość komentowania Otwartość Platformy została wyłączona

Panel symetrystów miał być nową formułą na spotkaniu Campusu Polska, które rozpocznie się w piątek 25 sierpnia w Olsztynie. Chodziło o to, żeby do dyskusji zaprosić dziennikarzy, którzy niekoniecznie chwalą każdy ruch obecnej opozycji. Mieliby oni wskazać słabe punkty partii, które chcą zwyciężyć PiS w nadchodzących wyborach.

Jednym z głównych gości tego panelu miał być dziennikarz Grzegorz Sroczyński. Publicysta znany jest ze skutecznego wytykania Platformie błędów programowych m.in. zbyt małego zainteresowania losem ludzi z mniejszych ośrodków miejskich. Ostatnio Sroczyński podpadł audycją w TOK.FM, w której wraz z Marcinem Mellerem i Esterą Flieger krytykowali grupę internetowych sympatyków PO tzw. silnych razem, nazywając ich “kundelkami”. W efekcie dziennikarz po 6 latach rozstał się z TOK FM i przechodzi do RMF FM.

Wygląda na to, że słowa dziennikarza nieźle wkurzyły władze PO i ich sympatyków. Zmianę osobową dyskusji w ostatnim momencie chciał przepchnąć jeden z polityków tego ugrupowania. Miał on zadzwonić do prowadzącego panel Marcina Mellera i spytać o możliwość przeprowadzenia debaty bez Sroczyńskiego.

A więc panel „symetrystów” na Campus Polska Przyszłości, który miałem prowadzić, „wydarzenie specjalne” jak to zapowiadali organizatorzy, z udziałem Dominiki Sitnickiej, Grzegorza Sroczyńskiego i Jana Wróbla nie odbędzie się. W największym skrócie:  zadzwonili do mnie organizatorzy Campusu z pytaniem czy mogę poprowadzić  panel bez Grzegorza Sroczyńskiego. Odpowiedziałem, że nie ma takiej możliwości. W  związku z czym usłyszałem, że zaproszenie zostaje wycofane – napisał Meller na swoim koncie w mediach społecznościowych.

Do sprawy odniósł się sam zainteresowany. Grzegorz Sroczyński w rozmowie z portalem Gazeta.pl nie gryzie się w język i twierdzi, że największa partia opozycyjna wystraszyła się “kilku hejterów” z internetu.

Do Mellera dzwonił Sławomir Nitras (poseł PO – red.), który próbował zmienić mu uzgodniony już skład panelu symetrystów. Głównie chodziło o pozbycie się mnie. Meller odparł Nitrasowi, że nie ma mowy, bo dostał wcześniej swobodę w doborze gości. Młotkował go jeszcze Rafał Trzaskowski, z którym się przyjaźnią od kilku dekad, ale Meller pozostał nieugięty, czyli zachował się przyzwoicie. Potem otrzymał informację, że nie życzą sobie nas na Campusie. To jest tak dziwne i żenujące, że ciężko to komentować – stwierdził w rozmowie z serwisem informacyjnym dziennikarz.

Partia, która chce wygrać z Kaczyńskim ulega kilku hejterom z Twittera. Grupę #SilniRazem obserwuję od dawna, bo uważam ją za toksyczną i szkodliwą. Piszą wstrętne rzeczy o Hołowni, o Lewicy, “Tygryski pod próg” itd., co jest graniem na klęskę opozycji. Kierownictwo PO nie tylko to toleruje, ale zaczyna działać pod dyktando hejterów, bo to “Silni Razem” organizowali tygodniowy hejt wobec zapraszania symetrystów na Campus. Jak wejdą Tuskowi na głowę, to niech nie będzie zdziwiony – dodał publicysta.

Czy to wymaga komentarza???!!!

Bajgel w talerzu cebularzy

30 sierpnia 2022
Możliwość komentowania Bajgel w talerzu cebularzy została wyłączona

Ponieważ, jak zawsze mogłem liczyć na tych co komentują, choć nie czytają lub też komentują nie na temat, to pociągnę raz jeszcze temat Campusu, a to dzięki piosenkarce, której piosenki lubiły moje dzieci.

Wiele mądrych słów wypowiedziano w czasie Campusu Polska. Wsród prelegentów moją uwagę wzróciła Majka Jeżowska, a szczególnie te jej słowa: Ja pochodzę z małego… no nie, obrażą się, z dużego miasta o nazwie Nowy Sącz, który jest zagłębiem kościelno-zaściankowym i tam myślenie jest zupełnie inne. Nic dziwnego, że uciekłam stamtąd zaraz po maturze.

Następnie dodała: Jesteśmy tu w swoim gronie, ale jak nauczyć małego dziecka, które jest nasiąknięte zachowaniem rodziców i dziadków, którzy wygadują w domu codziennie rzeczy niegodne człowieka o drugim człowieku. Tak naprawdę to powinniśmy jeździć po przedszkolach i żłobkach i wtłaczać tym dzieciakom pozytywne myślenie i postrzeganie świata poprzez pryzmat inności, którą reprezentujemy

Panel, w którym wystąpiła Jeżowska, nosił tytuł: “Jak być bajglem na talerzu pełnym cebularzy – czyli jak dbać o inkluzywność i różnorodność w przestrzeni publicznej”.

Czyli  będzie jak za komuny, w czasach stalinizmu. Indoktrynować od najmłodszych lat, przeciw rodzicom, przeciw dziadkom. W żłobkach, przedszkolach…

zobacz archiwum wpisów na blogu »

Aktualności

zobacz archiwum wiadomości »