Rosja blokuje Cieśninę Kerczeńską, odcinając częściowo ukraińskie porty od świata. To kolejna odsłona nacisków Moskwy na Kijów.

Imperializm rosyjski nie ma jednak tylko antyukraińskie oblicze, Rosja dąży do zdominowania prawie wszystkich krajów mających nieszczęście z nią graniczyć lub być w tak zwanym “rejonie wpływów”. Imperialistyczne dążenia współczesnej Rosji najlepiej oddają słowa Władymira Putina: „rozpad Związku Radzieckiego był wielką geopolityczną katastrofą XX wieku. Dla narodu rosyjskiego był on prawdziwym dramatem”. Rozpad ZSRR oznaczał utratę kontroli Rosji nas 1/4 terytorium  i nad 150 milionami ludzi.

Ideową podstawą dla rosyjskiego imperializmu jest koncepcja „rosyjskiego świata” obejmująca nie tylko ludzi narodowości rosyjskiej, ale także „członków innych grup etnicznych, mieszkających na terenie Rosji lub ZSRR, mówiących po rosyjsku i utożsamiających się z rosyjską kultura”. Według tej koncepcji Rosjanie mieszkający poza Rosją muszą  ją wspierać  i propagować w innych krajach rosyjską ideologie, być zapleczem dla rosyjskiego wywiadu i rosyjskiej propagandy.

Warto przypomnieć, że ekspansje terytorialną Rosji rozpoczął Iwan Groźny w XVI wieku. W XVIII wieku dzięki pokonaniu Szwedów Rosja zdobyła kontrolę nad Bałtykiem. W XIX wieku Rosja pokonała Francję, dzięki czemu współtworzyła ład w Europie. „Na początku XX wieku Rosja była piątą potęgą przemysłową i największym producentem artykułów rolnych w Europie”. Rewolucja bolszewicka skutecznie zniszczyła rosyjski potencjał gospodarczy, pomimo to Rosjanie uznają komunizm nie za tragedię swojego narodu, ale za część dziedzictwa historycznego z którego są dumni.  ZSRR był największym zwycięzcą II wojny światowej, dzięki czemu powstało sowieckie imperium.

Tęsknota za tym imperium, próby jego odbudowania, są przyczyną większości napięć na świecie z udziałem Rosji. Przykładem są nawet Czechy, gdzie 18 pracowników rosyjskiej ambasady w Pradze musi w ciągu 48 godzin opuścić Czechy. Tak czeski MSZ reaguje na „uzasadnione podejrzenie”, że za wybuchami składów amunicji w 2014 roku stał rosyjski wywiad wojskowy GRU.