Degrengolada Zachodu, a zwłaszcza jej “elit” politycznych, polityka ustępstw wobec Putina, dozbrajanie Rosji za pieniądze Zachodu, akceptacja kupowania zachodnich polityków (element degrengolady), a nawet wpuszczanie tylnymi drzwiami rosyjskich sportowców na IO, czy też akceptacja przejęcia kontroli nad Białorusią… Lista przewin nie ma końca. W efekcie Putin zdecydował się wdrożyć kolejny etap w wojnie z Ukrainą, a tak na prawdę z wolnym światem. Wolnym??
To już ostatni moment, aby kraje europejskie i USA powstrzymały rewizjonistyczne działania Rosji wszelkimi dostępnymi środkami. Nie z pobudek moralnych, ale w swoim dobrze pojętym interesie. Gra toczy się nie tylko o suwerenność Ukrainy, ale o zmiany w globalnym układzie sił. Jeśli Zachód nie chce ustąpić miejsca rewizjonistycznemu sojuszowi Rosji i Chin, musi stanąć z nim do walki. Póki co nałożone sankcje są groteskowe.
I tu trzeba przypomnieć słowa Ś.P. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego: Dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może przyjść czas na mój kraj, na Polskę.
Na marginesie, w dniu agresji eurodeputowany Platformy Obywatelskiej Andrzej Halicki: W imieniu Europejskiej Partii Ludowej wzywam Komisję Europejską, żeby przeszła od słów do czynów. Czas najwyższy złożyć odpowiedni wniosek do TSUE. Z dalszej wypowiedzi eurodeputowanego wynika, że wniosek do Trybunału Sprawiedliwości UE ma dotyczyć „naruszania europejskiego prawa”. Bez komentarza…