W roku 2014 mieliśmy okazję zapoznać się z programem wyborczym el presidente na kolejną kadencję.
Dzisiaj przypomnę tę część programu wyborczego, która była poświęcona funduszom unijnym. Znalazły się tam bardzo konkretne zobowiązania, które co warte podkreślenia, były do zrealizowania. Oto one:
1 Realizacja projektów inwestycyjnych wspierancych przez środki unijne na kwotę 1.200.000.000
2 Realizacja rewitalizacji Bytomia przez środki OSI
3 Przebudowa układu komunikacyjnego placu Wolskiegow ramach ZIT
4 Budowa Bytomskiej Centralnej Trasy Północ-Południe
5 Aktywne wykorzystanie środków w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego w celu zwiększenia konkurencyjności bytomian
Mija kadencja, w trakcie której były wystąpienia el presidente, który uderzał w bębenek i mówił jeszcze, jeszcze deklamując sumę 1.500.000.000zł.
I co? I jak zawsze NIC
Punkt 1 – trudno zliczyć ile projektów inwestycyjnych udało się zrealizować z udziałem środków unijnych, ale będzię to najwyżej między 10-20% deklarowanej kwoty.
Punkt 2 – rewitalizacja, czyli ciszej nad tą trumną, jak dla mnie blisko ZERA
Punkt 3 – przebudowa placu Wolskiego, dworzec zintegrowany ZERO
Punkt 4 – Budowa BECETKI Bytomskiej Centralnej Trasy Północ-Południe ZERO
Punkt 5 – Aktywne wykorzystanie środków w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego w celu zwiększenia konkurencyjności bytomian MAŁO I KIEPSKO WYKORZYSTANE.
I tak Bytom traci szansę, która się trafia raz na kilkaset lat…