Po latach oczekiwania rozpoczyna się remont Opery Śląskiej. Dzisiaj podpisano umowę z konsorcjum firm ALSTAL. Inwestycja opiewa na kwotę 56 mln zł. Zawarte jest w niej wykonanie prac konserwatorskich, restauratorskich oraz robót budowlanych w celu przebudowy sceny i zascenia Opery Śląskiej oraz ochrony jej dziedzictwa kulturowego.
To oczywiście ogromne wyzwanie, które stoi przed dyrektorem Łukaszem Goikiem i wszystkimi zespołami. Czyżby chór miał wziąć udział w remoncie? Oczywiście NIE. Ale dla każdej instytucji kultury, zamknięcie sceny jest sporą próbą sił. Nie wątpię, że nasza Opera da sobie radę, zwłaszcza że ma spore doświadczenie związane z koncertami poza swoją sceną, zarówno w kraju, jak i poza granicami. Dwa lata szybko miną i już cieszę się, na nowe otwarcie w 2023 roku.
Póki co czekam na sobotnią, kolejną premierę Giacomo Pucciniego “La Rondine”. Spektakl jest koprodukcją z Meininger Staatstheater/Kulturstiftung Meiningen-Eisenach, a przedstawienie reżyserował Bruno Berger-Gorski i on także będzie czuwał nad całokształtem bytomskiego widowiska. „La Rondine” jest refleksją nad życiem jednego z najważniejszych kompozytorów początku XX wieku szukającego odpowiedzi na pytanie o istotę miłości. Odpowiedzi tej udziela sama muzyka na końcu tego wspaniałego arcydzieła.