Piotr Koj

Blog

Nareszcie

26 maja 2021
Możliwość komentowania Nareszcie została wyłączona

Po latach oczekiwania rozpoczyna się remont Opery Śląskiej. Dzisiaj podpisano umowę z konsorcjum firm ALSTAL. Inwestycja opiewa na kwotę 56 mln zł. Zawarte jest w niej wykonanie prac konserwatorskich, restauratorskich oraz robót budowlanych w celu przebudowy sceny i zascenia Opery Śląskiej oraz ochrony jej dziedzictwa kulturowego.

To oczywiście ogromne wyzwanie, które stoi przed dyrektorem Łukaszem Goikiem i wszystkimi zespołami. Czyżby chór miał wziąć udział w remoncie? Oczywiście NIE. Ale dla każdej instytucji kultury, zamknięcie sceny jest sporą próbą sił. Nie wątpię, że nasza Opera da sobie radę, zwłaszcza że ma spore doświadczenie związane z koncertami poza swoją sceną, zarówno w kraju, jak i poza granicami. Dwa lata szybko miną i już cieszę się, na nowe otwarcie w 2023 roku.

Póki co czekam na sobotnią, kolejną premierę Giacomo Pucciniego “La Rondine”. Spektakl jest koprodukcją z Meininger Staatstheater/Kulturstiftung Meiningen-Eisenach, a przedstawienie reżyserował Bruno Berger-Gorski i on także będzie czuwał nad całokształtem bytomskiego widowiska. „La Rondine” jest refleksją nad życiem jednego z najważniejszych kompozytorów początku XX wieku szukającego odpowiedzi na pytanie o istotę miłości. Odpowiedzi tej udziela sama muzyka na końcu tego wspaniałego arcydzieła.

 

Magiczny wieczór

19 marca 2021
Możliwość komentowania Magiczny wieczór została wyłączona

Kiedy po wielu miesiącach wszedłem do gmachu Opery, czułem się jakbym złapał Pana Boga za stopy. Nie przeszkadzał mi pomiar temperatury przez panią w kitlu, kolejka do złożenia oświadczenie (że prawdopodobnie nie jestem chory). To było święto, do którego o mały figiel nie doszło. Otóż premiera była planowana na sobotni wieczór. Niestety kolejny lockdown miał to uniemożliwić. Na szczęście dyrektor zareagował błyskawicznie, przenosząc wydarzenie na piątek. I tym sposobem, zasiedliśmy z córką, przed ulubioną sceną.

Już pierwsze takty sprawiły, że ciary przeszły przez całe ciało. No cóż, Mozart. Jednak bez wątpienia równie ważne, że to jego Requiem d-moll. Do tego Wielki Post, piątek, kolejny atak covidu, skutkujący tysiącami hospitalizowanych i setkami zgonów. W takich okolicznościach orkiestra, chór i soliści zabrzmieli wyjątkowo przejmująco, zwłaszcza że na swoim doskonałym poziomie.

Tym co odróżniało to wykonanie Requiem Mozarta, to taniec. Otóż Jacek Tyski, choreograf bytomskiej inscenizacji, nie potraktował dzieła Mozarta jako typowej mszy żałobnej. Wykorzystał każda część requiem do przekazania swoich emocji. Sam utwór odczuwany jest przez niego jako rozliczenie z siłą większą i potężniejszą od człowieka. I to niełatwe przesłanie udało się nam przekazać, przez wyjątkowo liczny zespół baletowy. Wszystko dopełniły kostiumy i scenografia.

To był bez wątpienia magiczny wieczór, pełen refleksji i zadumy.

zobacz archiwum wpisów na blogu »

Aktualności

Rzekoma ogrodniczka

16 czerwca 2018
Możliwość komentowania Rzekoma ogrodniczka została wyłączona

Nie jest łatwo wystawić dzieło 18-letniego Mozarta. Ta sztuka udała się mistrzowsko Operze Śląskiej. Powstał spektakl, który wydobył z działa wartości ponadczasowe, a wszystko zostało osadzone w kryminalnej intrydze. Piękne głosy, świetna gra aktorska, doskonała muzyka, trafiona scenografia (w sam raz na naszą kameralną scenę). Po raz kolejny wielkie brawa dla całego zespołu Opery Śląskiej za kolejną premierę i za cały sezon.
(zdjęcia Magdalena Nowacka-Goik, Arkadiusz Gola, Dziennik Zachodni)

zobacz archiwum wiadomości »