Dzisiaj “skonsumowałem” prezent urodzinowy. Był oryginalny i bardzo trafiony. Dziękuję :-) . Dzięki niemu spędziłem miły wieczór w Krakowie. Głównym punktem eskapady była słynna opera Giuseppe Verdiego “Nabucco”. Tym razem mogłem ją zobaczyć i wysłuchać w nowym, krakowskim Centrum Kongresowym. W rolę tytułową wcielił się znany polskiej publiczności z koncertów Verdi Gala, Giulio Boschetti, śpiewak charyzmatyczny, o niebywałym barytonowym głosie oraz niebanalnych umiejętnościach aktorskich. W widowisku operowym obok G. Boschettiego w roli Abigail wystąpiła Silvia Rampazzo. Towarzyszył im chór Opery Polskiej oraz Roncole Verdi Orchestra. Scenografia bardzo ascetyczna, inspirowana była starożytną Bramą Isztar. Wszystko zabrzmiało bardzo dobrze.
A jak krakowskie Centrum? Budynek futurystyczny, gdzie bardzo dużą rolę odgrywa świetnie zastosowane szkło, zwłaszcza w strategicznych miejscach. Chodzenie po kolejnych piętrach ICE (International Conferences & Entertainment) to ciekawe doświadczenie, zwłaszcza pobyt na balkonie widokowym. Widok na Zamek Królewski na Wawelu był naprawdę fantastyczny. Gmach wewnątrz bardzo funkcjonalny i z dobrą i szybką obsługą. A ja już czekam na pierwsze wrażenia z pobytu w katowickim Centrum Kongresowym. Mam również nadzieję, że Opera Śląska już przygotowuje pierwszy spektakl w nowym centrum, które zapewne zainspirowało do podjęcia dużych wyzwań, także muzycznych.