Ponad sto usprawnień dla firm, głównie mikro, małych i średnich, przewiduje pierwszy pakiet proprzedsiębiorczy, który przedstawił wicepremier, minister rozwoju Mateusz Morawiecki. Proponowane rozwiązania realizują zapowiedzianą w Planie na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju poprawę otoczenia prawnego funkcjonowania przedsiębiorstw. Spodobało mi się zwłaszcza jego stwierdzenie: Chcemy wesprzeć niewidzialną rękę rynku przy pomocy widzialnej ręki państwa. Ta ręka ma być przyjazna. Państwo ma być silne dla silnych i wyrozumiałe dla słabszych. W naszym pakiecie tak patrzymy na filozofię administracji publicznej. Oby tak się stało…
Pakiet ma między innymi pomóc w rozwiązywaniu takich problemów jak:
– ciągnące się w nieskończoność i sformalizowane postępowania w urzędach,
– nieadekwatne do przewinień kary administracyjne,
– konieczność płacenia składek ZUS w stałej wysokości, przez najmniejszych przedsiębiorców,
– czasochłonne odzyskiwanie długów,
– liczne przepisy, m.in. dotyczące prowadzenia ksiąg rachunkowych, zatrudniania i BHP, które utrudniają
– działanie firmy i sprawiają, że przedsiębiorstwom nie opłaca się rosnąć,
– brak rozwiązań prawnych dla innowacyjnych start-upów,
– brak przepisów pozwalających na niezakłócone działanie firmy po śmierci właściciela.
Wypada tylko powiedzieć TRZYMAM KCIUKI!