Mogło być taniej i lepiej, będzie drożej i bez zmian. To najkrótsze podsumowanie decyzji radnych prezydenta Bartyli, którzy na wczorajszej sesji Rady Miasta, podnieśli stawki opłat za odpady komunalne.  Od 1 lipca obydwie stawki wzrosną o 3 złote. Mieszkańcy, którzy segregują śmieci zapłacą za nie miesięcznie 11 zł za osobę, a gospodarstwa, które nie segregują – 17 zł za osobę. Nie zmieni się firma, a w zasadzie konsorcjum firm odpowiedzialnych za odbiór śmieci. Zadanie to gmina powierzyła im na półtora roku bezprzetargowo. Bo przecież nie mieszkańcy są dla władzy ważni, tylko… Wnioski chyba nasuwają się same. Urzędnicy przedstawili całą sprawę tak, aby nikt za dużo się nie dowiedział. Byli przekonani o swej nieomylności. Ten wydział ma tak od lat. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że Bytom to miasto niesamowicie proekologiczne. Stopień wyedukowania bytomian w temacie śmieci należy do najwyższych w Polsce. W efekcie mamy ogromny sukces!!! Według urzędowych danych przedstawionych podczas obrad wynika, że segregowaniem zajmuje się aż 90 procent mieszkańców.

Radni koalicji i tak mają wszystko w nosie, jedyne co ich interesuje to nieprzedłużanie obrad, na których się po prostu strasznie nudzą. No bo ile można o tych śmieciach!!! A przecież obiad trzeba zjeść, na spacerek się wybrać, albo i … To już ich kolejna skandaliczna decyzja, do której nie musiało dojść. W trakcie sesji padały opinie i argumenty, które wskazywały konkretne oszczędności i propozycje alternatywnych rozwiązań. Przedstawiali je nie tylko radni opozycji. Ale wierni żołnierze Bartyli wiedzą lepiej, bo wiedzą jakie dostali rozkazy!