– Polskie państwo istnieje tylko teoretycznie – mówił w nagranej rozmowie były szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz. Dzisiaj ostatecznie wycofał się z życia publicznego, rezygnując z kierowania Instytutem Obywatelskim.Okazało się, że to początek lawiny rezygnacji, w wyniku których dojdzie do głębokiej rekonstrukcji rządu. W czasie wieczornej konferencji prasowej premier poinformowała, że wymienia część ministrów. Rezygnację złożyli ministrowie: Arłukowicz, Biernat oraz Karpiński, wiceministrowie Baniak, Gawłowski i Tomczykiewicz, a także Jacek Rostowski. To nie koniec, Radosław Sikorski zadeklarował, że zrezygnuje z funkcji marszałka Sejmu. Jacek Cichocki złożył rezygnację z funkcji koordynatora służb specjalnych, pozostaje nadal szefem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. W tym samym dniu, przez Warszawę przeszła czarna procesja, którą przeszli przedstawicieli uczelni wyższych, domagając się uniezależnienia finansowania uczelni od liczby studentów, zmniejszenia udziału grantów na rzecz stabilnego finansowania, wzrostu nakładów na naukę.

I tak po roku czasu, pod wpływem opublikowania 13 tomów akt z afery podsłuchowej przez podejrzanego biznesmena, wymuszone zostały dymisje kolejnej grupy “bohaterów” tychże publikacji. Niestety nie dość, że wymuszone, to mające charakter cząstkowy, a przez wielu obserwatorów życia politycznego uznane jako rozpaczliwa próba ratowania partii, co też wszem i wobec ogłosił marszałek Sikorski. Czy nasze państwo istnieje już tylko teoretycznie? Na to pytanie warto sobie dzisiaj odpowiedzieć…