Gdy za pontyfikatu Benedykta XVI Kościół przeżywał rok kapłański, mocniej niż kiedykolwiek usłyszeliśmy o pedofilii wśród duchownych. Dziś, gdy Kościół w Polsce szczególnie koncentruje się na tajemnicy Eucharystii, wierni utracili bezpośredni dostęp do Eucharystii.
Wygląda to tak, jakby działo się na przekór naszym oczekiwaniom. Ale czy nie tak właśnie działa Bóg? Pod prąd naszym płaskim zamiarom i zawsze nieskończenie lepiej, niż sobie wyobrażamy. Przekonamy się o tym później, bo na owoce łaski z reguły trzeba trochę poczekać…