Wczoraj Paweł Sokala na platformie X napisał, że recenzję polityki zagranicznej wystawia nam w TVP pracownica państwowej Deutche Welle. Jest gorzej… TVP po prostu… wyemitowała materiał DW DW musi uwzględniać interesy polityki zagranicznej – instrukcja rządu RFN DW promuje interesy w świecie Peter Limbourg (dyrektor DW)
Parafrazując klasyka (który zasłynął też organizacją eventów jednej z partii politycznych za pieniądze z budżetu federalnego RFN): Po co nam media publiczne, przecież są już takie w Berlinie. Dla opornych – TVP to jest nasza narodowa infrastruktura krytyczna w domenie infosfery. Delegacja relacjonowania i recenzowania polskiej polityki zagranicznej na rzecz podmiotu kontrolowanego, finansowanego i programowanego przez rząd obcego kraju to…
No właśnie – może zapytam drogiego czytelnika – co to właściwie oznacza? Proszę sobie uczciwie odpowiedzieć na to pytanie i podzielić się ze mną odpowiedzią. Od siebie napiszę tyle – albo coś przespałem, zawarliśmy unię z Niemcami i stanowimy już jedno państwo… Albo jesteśmy republiką bananową… Choć pewno czegoś nie rozumiem – zapewne uśmiechnięci Fajnopolacy i redaktorzy mediów niemieckich mi wytłumaczą. W każdym razie – ogłaszam konkurs – „niech rozkwita sto kwiatów, niech współzawodniczy sto szkół!
Za zwrócenie uwagi na tożsamość materiałów TVP i DW dziękuję serdecznie @Zarychta_P
Link do oryginalnego materiału Deutsche Welle: twitter.com/Zarychta_P/sta