Choć 4-letni brzdąc tego nie wie, już w przedszkolu zaczyna grać w sztuce, której grand finale jest otrzymanie dyplomu uczelni wyższej, jaki dziś przestał mieć znaczenie. Uczelnie w obliczu przemian społecznych i technologicznych nie pełnią już jak dawniej funkcji dydaktycznej, badawczej ani nawet kulturotwórczej. Wykreślenie polityki z debat uniwersyteckich doprowadziło do zupełnego ich zaniku. Czas na prawdziwą reformę uczelni, która wyrwie naukowców z produkowania pseudonaukowych artykułów i pozwoli na stworzenie nowej agory w świecie tiktokowych bunkrów.
I trudno się z tą opinią Marcina Kędzierskiego nie zgodzić. Król jest nagi! Obserwujemy właśnie zmierzch, a może już nawet upadek uniwersytetów.
Nie ulega wątpliwości, że choć szkolnictwo wyższe stanowi ostatni etap formalnej edukacji, to postawiony jest na nim cały system. Rodzice walczą o dobre miejsca już w przedszkolach, aby później dziecko dostało się do dobrej podstawówki. Ta z kolei ma przygotować ucznia do osiągnięcia jak najlepszego wyniku egzaminu uprawniającego do nauki w dobrym liceum ogólnokształcącym. Liceum to jednak również tylko etap przejściowy – jego celem jest uzyskanie dobrych efektów egzaminu maturalnego, co ma umożliwić dostanie się na najlepsze studia. A odpowiednie studia to już przepustka do dobrze płatnej pracy, która zagwarantuje zdolność kredytową otwierającą drogę do własnego mieszkania.
Jeśli bowiem kluczowe były wyniki egzaminu ósmoklasisty (wcześniej gimnazjalnego) i matury, a następnie uzyskanie dyplomu, to modus operandi szkół na poszczególnych poziomach kształcenia był wręcz dziecinnie prosty. W szkołach podstawowych i średnich przygotowywało się uczniów głównie do wypełniania testów, a na studiach wyższych chodziło po prostu o ich ukończenie przy jak najmniejszym obciążeniu tak studentów, jak i kadry akademickiej.
Jakość działalności dydaktycznej w takim układzie była w zasadzie nieistotna. Wszyscy uczestnicy tej gry zdawali sobie bowiem sprawę, że mają do odegrania rolę w teatralnym przedstawieniu, którego finałem był dyplom ukończenia studiów.