Art. 53 Konstytucji RP: każdemu zapewnia wolność sumienia i religii. Obejmuje to wolność wyznawania oraz uzewnętrzniania indywidualnie lub z innymi, publicznie lub prywatnie, swojej religii przez uprawianie kultu, modlitwę, uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie i nauczanie. Wolność religii obejmuje także posiadanie świątyń i innych miejsc kultu w zależności od potrzeb ludzi wierzących.

Nikt, powtarzam nikt i z żadnej powodu nie ma prawa ograniczać tej wolności!

Takiego barbarzyństwa nie było w Polsce nawet w czasach totalitaryzmów: nazizmu i komunizmu.

Bo nie chodzi o aborcję ani żadne prawa człowieka. To tylko preteksty do totalnej wojny kulturowej, a Kościół jest dla nich symbolem cywilizacji, którą chcą zniszczyć. Stąd też wprost wołają – to jest wojna.

Hańba, że biorą w tym udział przedstawiciele partii centro-lewicowych i część mediów, pod rękę z fanatycznymi antyklerykałami…

Jedno tylko się nie zmieniło – Kościół, który wówczas i teraz stoi po stronie najsłabszych, dyskryminowanych, którym odbiera się prawo do życia. Inne okoliczności są w tym przypadku dodatkami.

Każdy z bezczeszczących miejsca kultu zasługuje na wymierzenie kary. Nie może być żadnych wyjątków.

A tak na marginesie, to co się obecnie dzieje, było od dawna przygotowywane. Lewica itp itd czekała tylko na budujący emocje pretekst, jakieś rzekome pobicie, prześladowanie, samobójstwo etc. Faktycznie, to wojna, wypowiedziana Polsce, Kościołowi przez neobolszewizm…